O tym, że uwielbiam organizować przyjęcia urodzinowe doskonale wiecie. Mam dużą rodzinę i za każdym razem, kiedy robimy przyjęcie, gościmy 20-30 osób. Lubię spotykać się z ludźmi, lubię ten śmiech i dyskusje przy stole. Wiem, że jesteśmy wszyscy bardzo zapracowani i choć mieszamy blisko siebie, nie mamy za dużo czasu żeby wypić razem kawę. Dlatego staramy się wszyscy wyprawiać przyjęcia urodzinowe – wtedy każdy znajdzie czas, żeby przyjść. A że trzeba cały dzien stać w kuchni, pichcić i piec? Ja to lubię. Do tego stopnia, że prawie wszystkie urodziny świętujemy nawet po 3 razy. Raz w dniu kiedy wypadają – kawa, ciasto i pyszna kolacja z najbliższymi, kolejny raz w sobotę dla całej rodziny i jeszcze raz dla przyjaciół. Jak szaleć, to szaleć!
Po sobotnich urodzinach mamy zasypaliście mnie pytaniami o przepisy. Zaczęłam odpisywać. Po kolejnej wiadomości stwierdziłam, że łatwiej będzie napisać ogólny wpis z przepisami – każdy będzie miał do niego dostęp i być może zainspiruje Was podczas kolejnej imprezy rodzinnej. Przepisy są łatwe, szybkie i pyszne – tak się złożyło, że dzien wcześniej byliśmy na urodzinach cioci i musieliśmy się uwinąć z wszystkim w jeden dzien.
Ciasto upiekłam już w piątek po południu. Zdecydowałam się na ukochane bounty i sernik tarty, a mama upiekła przekładane z jabłkami. Na Instastories opowiadałam historię o polewie do ciasta bounty, kto słuchał przewija dalej, a kto nie, ten czyta. Ciasto bounty powstało kiedyś wyjątkowo przypadkiem, jest genialne w smaku i wszyscy je lubią. Pech chciał, że za szybko wyłożyłam masę i góra ciasta była dość nierówna. Ale co tam, przecież dam polewę i wszystko będzie dobrze – pomyślałam. Guzik. Z pętelką. Zaczęłam szukać gorzkiej czekolady, żeby rozpuścić na ciasto. Przeszukałam każdy zakamarek i nic. Zawsze tych czekolad jest pełno, nikt ich nie je, a akurat tego dnia znalazłam zaledwie 2 kostki. To o 20 kostek za mało. Dobra, dobra – pomyślałam – zrobię prawdziwą polewę. Rozpuściłam margarynę, mleko, cukier puder i… nie mogłam znaleźć ciemnego kakao. Okazało się, że ona tę się skonczyło. Rozumiecie ironię losu? Ale się nie poddaję. Dodałam kakao Nesquik. Wymieszałam i polałam po cieście. W połowie lania polewy okazało się, że… to kakao nie nadaje się na polewę. No, no, no. Tak bardzo no, no, no, że polewa zaczęłam się rozpływać odsłaniając wszystkie nierówności ciasta i spłynęła po bokach. KATASTROFA. Ale była tak pyszna, jak nigdy! Schowałam ciasto do lodówki w nadziei, że stężeje.
Zgadliście.
Nie stężała. Zrobiło się coś w stylu kisielu. Porażka totalna! Po pokrojeniu ciasto posypałam kokosem. Broniło się w koncu nie tylko smakiem, ale i wyglądem! Także pamiętajcie – albo ciemne kakao, albo czekolada. Nic więcej!
PS. Bardzo pomocny będzie Wam TEN robot planetarny 🙂
Przepisy na tort chałwowy z bezą, muffiny marchewkowe i ciasto kruche z pianką i jagodami znajdziecie TUTAJ.
Na sobotę zostały same konkrety. Jeśli chodzi o przystawki, tym razem zrobiłam ich bardzo mało, bo mój tata wędził szynki, polędwice i boczki. Podałam je razem z jajkami w majonezie i krokietami ziemniaczanymi z sosem tzatziki. Czyli tym razem zabawa z moimi ukochanymi przystawkami odpadła, a tym samym zaoszczędziłam mnóstwo czasu, bo jednak przystawki są najbardziej pracochłonne… ale i najpyszniejsze, bo najszybciej znikają ze stołu ? Wędzonkę podawaliśmy też w kapuście kiszonej – plastry szynki wędzonej i boczku zapiekane w kapuście. Pyszności!!! Nie wypisywałam Wam też takich oczywistości jak kotlety schabowe, czy wędliny, jajka lub sery na zimną płytę.
Zanim zapytacie, dlaczego nie ma zdjęć. Nie zdążyłam ich zrobić w kuchni, a jak goście siedzieli już przy stole, nie chciałam biegać z aparatem. Jeśli spodoba Wam się pomysł z takim menu urodzinowym, będę robiła je po każdej imprezie rodzinnej – i będę dodawała zdjęcia. Tak to rozplanuję, żeby wszystko wcześniej sfotografować. Dajcie na koniec znać, czy chcecie częściej takie zestawienia!
~ CIASTA ~
BOUNTY
Ciasto:
– 5 jajek,
– 1/2 szklanki cukru,
– 3/4 szklanki mąki pszennej,
– 2 czubate łyżki kakao,
– łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo cukier, później pojedynczo żółtka. Kiedy masa jest puszysta, wyłączamy mikser. Mieszamy mąkę, kakao i proszek do pieczenia, stopniowo dosypujemy do ciasta i delikatnie mieszamy szpatułką. Ciasto wlewamy na blachę (klik do blachy) wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy 35-40 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Studzimy.
Masa:
– 3 szklanki mleka,
– 200 g wiórków kokosowych,
– budyn śmietankowy lub waniliowy,
– cukier waniliowy,
– 3/4 kostki margaryny,
– 1/2 szklanki cukru.
Wykonanie:
- 2 i 1/2 szklanki mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy wiórki kokosowe, zmniejszamy ogien i gotujemy przez ok. 20 minut często mieszając.
- Dodajemy margarynę, mieszamy aż się rozpuści.
- W reszcie mleka rozpuszczamy budyn, wlewamy do masy, zagotowujemy, gotujemy minutę mieszając. Studzimy.
- Wylewamy na ciasto.
- Górę dekorujemy rozpuszczoną gorzką czekoladą (2 tabliczki) z odrobiną masła i mleka.
SERNIK TARTY
Przepis znajdziecie TUTAJ.
SZARLOTKA PRZEKŁADANA
Jej ekspresowa wersja jest TUTAJ – szarlotka sypana.
~ SAŁATKI ~
WŁOSKA
– 2 opakowania tortellini z szynką,
– 2 opakowania pomidorów koktajlowych,
– 30 dkg dobrej, wędzonej szynki,
– 2 duże cebule,
– sos: 3 łyżki majonezu, pół kubka śmietany, 2-3 ząbki czosnku, łyżka bazylii, łyżka oregano, sól i pieprz.
Tortellini gotujemy zgodnie z instrukcją. Mieszamy z pomidorkami przekrojonymi na pół, szynką pokrojoną w paseczki i cebulą pokrojoną w półplasterki i sosem.
WARSTWOWA Z SELEREM
– słoiczek seleru,
– 4 białka jajek drobno posiekane,
– puszka kukurydzy,
– 30 dkg szynki pokrojonej w kostkę,
– puszka ananasa (pokrojony w drobną kosteczkę),
– sos: pół słoiczka majonezu + 3 łyżki soku z ananasa, sól i pieprz do smaku.
– 4 żółtka jajek pokruszone,
– mały por pokrojony w półplasterki.
SAŁATA Z GROSZKIEM PTYSIOWYM
– pół sałaty lodowej poszarpanej w drobne kawałki lub paczka mixu sałat,
– 2 pomidory pokrojone w ósemki,
– 8-10 kulek mini mozzarellli pokrojonej na połówki,
– 6 suszonych pomidorów pokrojonych w paski,
– pół żółtej papryki pokrojonej w cienkie paseczki,
– garść nasion dyni,
– garść groszku ptysiowego,
– oliwa, bazylia, sól i pieprz.
~ MIĘSA ~
KĄSKI Z KURCZAKA
Nugetsy były w panierce z ciecierzycy. Panierkę produkuje MAMUT – jest genialna, dzieci nie wyczuły różnicy!
KARKÓWKA W PIWIE
– 1,5 kg karkówki,
– sól, pieprz, majeranek,
– 5 marchewek,
– seler,
– 2 pietruszki,
– por,
– 8 ziemniaków,
– liście laurowe, ziele angielskie,
– puszka piwa.
Wykonanie:
- 1,5 kg karkówki kroję w plastry, doprawiam solą, pieprzem i majerankiem oraz czosnkiem. Obsmażam na grillowej patelni, po minucie z każdej strony, aż się zarumieni. Przekładam do naczynia żaroodpornego (klik do naczynia).
- 5 marchewek, seler, 2 pietruszki, por i 8 ziemniaków myję, obieram, kroję w części i wrzucam do mięsa. Dodaję 4 cebule pokrojone na 4 i kilka ząbków czosnku. 2-3 liście laurowe i kilka kulek ziela angielskiego.
- Na patelnię wlewam puszkę piwa, u mnie było jasne, zagotowuję, dolewam szklankę wody i wlewam do mięsa. Wszystko mieszam, przykrywam i wkładam do piekarnika na 2 godziny – 180 stopni z termoobiegiem. W trakcie pieczenie 2-3 razy mieszam.
PULPETY W POMIDORACH
– 1 kg mięsa mielonego,
– 2 puszki pomidorów, 800 g passaty lub litrowy słoik domowego przecieru pomidorowego,
– bazylia, oregano, czosnek,
– ok. szklanki bułki tartej,
– jajko.
Wykonanie:
- Mięso doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Dodajemy bułkę tartą i jajko. Formujemy niewielkie pulpeciki. U mnie wyszło ok. 40. Gotujemy w wodzie – wrzucamy na wrzątek, gotujemy 5 minut w wrzucamy do naczynia żaroodpornego.
- Pomidory rozdrabniamy, wlewamy do garnka, zagotowujemy. Dolewamy szklankę lub więcej wody, doprawiamy ziołami. Zalewamy mięso. Przykrywamy naczynie.
- Pieczemy ok. 1.5 godziny w 180 stopniach z termoobiegiem. W trakcie pieczenia 1-2 razy można pomieszać.TUTAJ – przepis na ekspresowego kurczaka w sosie pomidorowym.
~ PRZYSTAWKI ~
GWIAZDA SZPINAKOWA
Ciasto drożdżowe:
– 1/2 kg mąki,
– opakowanie suszonych drożdży,
– łyżeczka soli,
– szklanka ciepłego mleka,
– 6 łyżek oliwy.
Zagniatamy ciasto, odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce. Miskę przykrywamy ściereczką.
Farsz:
– opakowanie mrożonego szpinaku,
– sól, pieprz, czosnek,
– łyżka masła.
Szpinak rozmrażamy na łyżce szpinaku, doprawiamy.
Wykonanie:
- Ciasto dzielimy na 6 części – będą dwie gwiazdy.
- Rozwałkowujemy 6 placków, przykładamy talerz, wycinamy koła.
- Układamy: ciasto – szpinak – ciasto – szpinak – ciasto.
- I teraz tak: pokazywałam na instastories jak się je zwija. Nie będę tutaj tłumaczyć, bo pewnie się zamotam, dlatego wpiszcie w google “gwiazda z ciasta drożdżowego” i wyskoczy Wam tutorial ? Albo TUTAJ u Kasi Opolanki znajdziecie instrukcje!
- Gwiazdy smaruję rozkłóconym jajkiem, posypuję czarnuszką i piekę 30 minut w 180 stopniach z termoobiegiem.
KROKIETY ZIEMNIACZANE + tzatziki
– 1 kg ugotowanych ziemniaków, przeciśniętych przez praskę.
– trochę mąki, 1/3 szklanki lub trochę więcej.
– sól, pieprz,
– jajko,
– bułka tarta.
Do ziemniaków dodajemy mąkę pszenną, przyprawy. Formujemy krokieciki, obtaczamy je w jajku i bułce tartej – smażymy na rumiano.
Tzatziki:
– 2 łyżki majonezu,
– 4 łyżki śmietany,
– mały ogórek starty na tarce o drobnych oczkach, woda odciśnięta,
– sól, pieprz, łyżka koperku,
– 2 ząbki czosnku.
~ NA PÓŹNIEJ ~
Zupa gulaszowa – niezawodny przepis znajdziecie TUTAJ. Z przepisu na ciasto drożdżowe możecie uformować bułeczki lub warkocze, posypać ulubionymi ziołami i podać razem z zupą.
Szukasz oryginalnego prezentu na święta?
Kolekcja #szczęściejestproste gwarantuje efekt “WOW” i ogrom pozytywnych emocji!
Kup zestaw z darmową dostawą! (klik TUTAJ do sklepu)
