Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem maj… był taki smutny. Do tego ta okropna pogoda – nie, nie przeszkadza mi deszcz, za to zimno. Było zimno i nieprzyjemnie. A maj był zawsze najpiękniejszym miesiącem roku! Głowa jednak do góry – będzie dobrze, prawda?
Dawno nie pisałam dzienników z kwarantanny. Jak wiesz, taki miałam plan, kiedy zaczął się ten smutny i stresujący czas związany z pandemią. Chciałam dokumentować to, co się dzieje, w końcu historia pisze się na naszych oczach. Po tygodniu odpuściłam – poziom stresu związany z czytaniem tych wszystkich informacji przerósł mnie. Dzisiaj, kiedy sytuacja powiedzmy, normuje się, sprawdzam codziennie wieczorem liczbę chorych w poszczególnych województwach. I tak, oddycham z ulgą widząc, że choć do końca tej walki jeszcze daleko, radzimy sobie z tą sytuacją coraz lepiej, niektóre województwa, naprawdę dobrze!
W tym miesiącu córka mojej przyjaciółki skończyła miesiąc, druga miała 32 urodziny – i jeszcze się nie widzieliśmy 🙁 To jest naprawdę trudne, kiedy mieszkasz obok kogoś tak blisko, a nie możesz się z nim spotkać. Czekam na normalność – normalność, której tak brakuje. Normalność, której nie doceniamy. I chyba dlatego akcja #szczęściejestproste nabiera w tym trudnym okresie takiego znaczenia. Bo pokazujemy sobie wzajemnie, że małe przyjemność tworzą duże radości – że #zostańwdomu choć jest często trudne, konieczne, ale i… bardzo fajne! Pokazujmy, że szczęście jest naprawdę proste i w każdej sytuacji można znaleźć powody do małych radości, prawda? Inaczej człowiek by zwariował.
Dołączysz do nas? To proste! Wrzucasz zdjęcie na swoje instastories pokazujące Twoją chwilę szczęścia – kawę z przyjaciółką, dobrą książkę, ciasto, zabawę z dzieckiem, spacer, cokolwiek daje Ci radość! Oznaczasz je hasztagiem #szczęsciejestproste i moim profilem @kinka_karolina_wilk żeby je widziała i mogła udostępnić u siebie! I tak wypuszczamy dobrą energię w świat i pokazujemy, że w ciągu dnia jest mnóstwo małych radości, które dodają życiu smaku i koloru 🙂
Zapraszam Cię więc na mój instagram @kinka_karolina_wilk gdzie dodatkowo codziennie opowiadam fajne rzeczy, gotuję, śmieję się i daję Ci tyle dobrej energiiiii 🙂 I codziennie razem pijemy kawę!
A teraz zapraszam Cię na przegląd kadrów majowych – ciekawa jestem, czy też starasz się łapać te ulotne chwile w kadry? Kiedy jest smutno, fajnie sobie przypomnieć, jak było radośnie i co wywoływało nam uśmiech na twarzy.
Kadry majowe
Teksty blogowe z maja
Szybkie i proste rogaliki z czekoladą
Kiedy “zostań w domu” to dramat. I wyrok
Slow camp z marką Orsay, czyli dlaczego nie spałam trzy dni
Czy jest coś lepszego niż ciepła chałka z masłem? Tak, chałka z kruszonką 🙂
Prosty sposób na niedobory żelaza. Moje absolutne odkrycie, które ratowało mnie w ciąży i po jodoterapii
To co, widzimy się na Instagramie?