Spadek formy. Jak poradzić sobie z popołudniowym zmęczeniem?

Temat dotyczy chyba każdego. Wstajemy wcześnie rano, szybkie śniadanie, praca, zakupy, spotkania. Po południu dopada nas niesamowite zmęczenie, a gdzie tam do wieczora. Powieki same się zamykają, organizm się buntuje i domaga odpoczynku, a my mamy jeszcze tyle do zrobienia. Jak więc poradzić sobie z popołudniowym spadkiem formy?

Od kiedy jest z nami Kacper wstajemy codziennie ok. 6.30 – 7.00. No chyba, że jest weekend – wtedy młody jest wyspany już o 6.00. Pewnie wyjątkiem nie jesteśmy 🙂 Rano, zwłaszcza po wypiciu mocnej kawy, jesteśmy rześcy, wypoczęcie i gotowi do działania. I tak jest mniej więcej do godziny 16.00 – 17.00. Wtedy następuje wyładowanie baterii, niestety nie chodzimy jak króliczki z baterią duracell, używamy zwykłych, z możliwością doładowania 🙂 Ideałem byłoby położyć się spać, tak na 20 minut. Ale nydyrydy i tu też pewnie wyjątkami nie jesteśmy. Dlatego radzimy sobie inaczej, ważne że skutecznie.

NASZE SPOSOBY NA SPADEK POPOŁUDNIOWEJ FORMY

  1. Kawa
    Piję dziennie 2 kawy, mój mąż 3. Z tym, że ja robię taką mieszankę – 1 łyżeczka kawy, 2 łyżeczki inki, pół łyżeczki cukru. Wspomagam się dodatkową energią w postaci kawy zbożowej. Pomaga. Uwaga! Zbyt dużo kawy, za co za tym idzie kofeiny, powoduje, że jesteśmy jeszcze bardziej zmęczeni i rozdrażnieni.
  1. Coś słodkiego
    Słodkości dodają energii, podnoszą poziom glukozy we krwi, chyba też dlatego po obiedzie powinno się zjeść deser. Kiedy jestem zmęczona jem ciastka domowej roboty (tutajtutaj znajdziecie fajne i zdrowe przepisy) lub sałatkę owocową.
  1. Woda, woda i jeszcze raz woda
    Prawidłowe nawodnienie organizmu poprawia samopoczucie. Kiedyś czytałam, że już niewielkie odwodnienie powoduje problemy z koncentracją i skutkuje bólem głowy. Co ważne, wodę należy pić systematycznie, ponieważ nie można napić się jej na zapas.
  1. Witaminy
    Kiedy źle się czujemy po południu warto sięgnąć po preparaty dodające energii np. tabletki musujące, sok z guarany lub napoje dla sportowców.
  1. Krótki spacer
    Rześkie, jesienne powietrze pozwala nabrać energii. Jeśli nie masz czasu na przechadzkę, wyjdź na taras na kawę lub otwórz szeroko okno. Zawsze to przypływ świeżego powietrza.
  1. Masaż
    Możesz poprosić kogoś, aby pomasował Ci plecy, ramiona. To odpręża. U mnie się nie sprawdza, bo od razu zasypiam.
  1. Ćwiczenia
    Myślicie, że zwariowałam? Nieprawda. Kiedy jesteśmy zmęczeni, a jednak znajdziemy jeszcze troszkę siły, warto poćwiczyć. Energia powróci, a dodatkowo pojawią się hormony szczęścia i uśmiech.
  1. Rozrabiający maluch
    Kiedy słyszysz dźwięk tłuczonego szkła, dartego łóżka czy rysowanych ścian, oczy otwierają się same.

To wszystko skutkuje, ale i tak najlepiej to położyć się spać 🙂