Uwielbiam muffinki. Nie tylko za ich smak, ale i za to, że szybko się je robi. Doceniam to zwłaszcza wtedy, kiedy spodziewam się niezapowiedzianych gości. Przepis, który mam dziś dla Was praktykuję od lat i za każdym razem muffinki wychodzą idealne.
Dodaję do nich gorzką czekoladę – ale o dodatkach możecie zdecydować sami. Babeczki świetnie smakują z czekoladą mleczną (są bardziej słodkie) lub z jagodami czy orzechami i innymi bakaliami.
Z podanej porcji wychodzi 12 babeczek.
PRZEPIS:
W pierwszej misce mieszamy:
– 250 g roztopionego i przestudzonego masła,
– 3 jajka.
W drugiej misce mieszamy:
– 220 g mąki pszennej,
– 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
– 100 g cukru,
– 75 g drobno posiekanej gorzkiej czekolady (pozostałe 25 g z tabliczki będzie potrzebne do posypania muffinek),
– ew. łyżeczka cukru waniliowego.
Roztopione masło z jajkami powoli wlewamy do miski z mąką i dokładnie mieszamy – najlepiej trzepaczką do jajek.
Ciasto przekładamy do formy muffinkowej wyłożonej papierowymi foremkami. Babeczki posypujemy drobno posiekaną czekoladą. Całość pieczemy ok. 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Smacznego 🙂