Byliście kiedyś na Jarmarku Bożonarodzeniowym? Jeśli tak to wiecie, że ich nieodłącznym elementem są… piernikowe serca! Od zawsze je kolekcjonowałam. I nigdy ich nie jadłam. Zdobiły dom. Dla mnie pierniki, serca piernikowe czy chatki z lukrem to element obowiązkowy świąt – tak jak i choinka czy migające światełka w oknach. Jako że lubię obdarowywać prezentami innych i sprawia mi to dużo większą radość niż przyjmowanie upominków, w tym roku po raz kolejny upiekłam serca z piernika. Takie jak na Jarmarku. I wam też polecam takie upominki – są słodkie i pachną świętami!
Tylko tak… moje serca są niejadalne. Niestety! Dodałam do piernika więcej mąki, a lukier zrobiłam z surowego białka, żeby pięknie lśnił. Założyłam, że będę dekoracyjne. ALE! Jeśli zrobicie ciasto z tradycyjnego przepisu, a lukier z cukru pudru i cytryny – wtedy bez problemu można serca zjeść! Choć ja i tak bym nie zjadła 🙂
Przepis:
- 130 g płynnego miodu,
- 50 g masła,
- 125 g cukru,
- 350 – 400 g mąki pszennej,
- łyżeczka cynamonu,
- duża łyżka kakao,
- łyżeczka sody,
- 1 jajko.
Wykonanie:
Masło i miód przekładamy do miseczki – rozpuszczamy. W drugiej misce mieszamy wszystkie sypkie składniki, dodajemy jajko oraz rozpuszczone masło z miodem. Dobrze zagniatamy ciasto, wałkujemy je na grubość ok 3-4 mm i wycinamy serca. Pieczemy je w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni z termoobiegiem przez ok. 15 minut.
Dekorowanie:
- białko,
- ok. 170 – 200 g cukru pudru,
Białko ubijamy mikserem na sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier puder. Lukier musi być gęsty. Oczywiście nadal nie kupiłam szprycy cukierniczej. I wciąż dekoruję serca woreczkiem foliowym ze ściętym rogiem!
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, UDOSTĘPNIJ go proszę
– skoro podoba się Tobie, może spodoba się też Twoim znajomym?
Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje – na FACEBOOKU codziennie rozdaje mnóstwo dobrej energii i humoru! Dołącz do nas – pijemy kawę, śmiejemy się,
dyskutujemy, rozwiązujemy problemy, wzruszamy się!
Jeśli chcesz się pośmiać, zmotywować i przekonać, że pyszne jedzenie pachnie nawet przez ekran – dołącz do mnie na INSTAGRAMIE! Czekają tutaj na Ciebie nie tylko piękne zdjęcia, ale i życiowe historie na Instastories!
Czekam na Ciebie!