Szybkie ciasta mają jedną, niepodważalną zaletę – są szybkie! A jeśli dodatkowo są pyszne, nie ma co szukać innego przepisu. Zwłaszcza, kiedy na dworze ponad 30 stopni, duszno. Ciasta kremowe nie mają racji bytu – ewentualnie ukroić po kawałku i ciacho do lodówki, żeby się nie rozpłynęło 🙂
Dlatego latem uwielbiam ciasta bez dodatków, takie które można posmarować dżemem lub nutellą. Jak kto lubi. Albo zjeść tak po prostu, do kawy. Na sucho. Na najszybsze ciasto świata znalazłam przepis w starym przepiśniku mojej mamy. Trochę go zmodyfikowałam, oczywiście pod kątem tego, co mam w lodówce i… wyszło bardzo fajne, lekkie ciacho! Idealne na małą blaszkę – dwa dni i po cieście. Można piec nowe 🙂
Wszystkie składniki ciasta odmierzane są w kubeczku po Danio 140 g. Sprawdzają się też w wersji jogurtów do 150 g. Jeśli zdecydujecie się na jogurt większy 180-200 g, wtedy składniki dodajecie po czubek kubeczka. Łatwiej będzie się odmierzało. U mnie w lodówce było akurat Danio, więc musiałam sobie jakoś poradzić. Jeśli macie duże jogurty, składniki możecie odmierzać na szklanki.
PRZEPIS:
- kubeczek DANIO 140g,
- 2 i 3/4 kubeczka mąki,
- 3/4 kubeczka cukru,
- jedna łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 duże jajka,
- 3/4 szklanki oleju,
- opcjonalnie: owoce.
Wszystkie składniki mieszamy ŁYŻKĄ. Ciasto wylewamy do niewielkiej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Do ciasta można powciskać owoce: jagody, truskawki, maliny lub inne. Ciasto pieczemy 40-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni lub 160 z termoobiegiem.
Lubicie takie ekspresowe ciasta?