Wołowina, chrupiąca bułka, sałata i grillowana cebulka – tak smakuje porządny, dobry burger. Lubimy je do tego stopnia, że przyrządzamy je w domu na obiad, kolację lub spotkanie z przyjaciółmi. Oczywiście burgery zjada też Kacperek. W końcu w domu można wyczarować zdrowego fast food’a, do czego Was zachęcam.
Mistrzem robienia burgerów jest zdecydowanie mój brat. W tym roku dostał pod choinkę przewodnik po burgerach i obiecał, że jak tylko obroni inżyniera, wyprawi nam amerykańską ucztę 🙂 Burger, którego Wam dziś polecam także jest jego autorstwa. Zrobiłam do tego pieczone ziemniaki i lekką sałatkę. Wyszło fantastycznie! Zrobienie wszystkiego zajmuje ok 1,5 godziny. Jeśli ograniczycie się do samych burgerów – wyrobicie się w 20 minut.
BURGERY (6 sztuk):
- 500 g mięsa mielonego wołowego,
- przyprawy – wedle uznania, sól, pieprz, papryka, przyprawa do kebaba, mięsa mielonego czy co tam lubicie,
- 6 kajzerek,
- duży pomidor malinowy,
- 1-2 duże cebule,
- sałata lodowa,
- ser żółty np. Hochland w plasterkach,
- majonez,
- olej.
Mięso mielone mieszamy z przyprawami i kilkoma łyżkami zimnej wody. Formujemy z niego 6 płaskich kotletów, większych niż średnica bułki (podczas smażenia skurczą się). Rozgrzaną patelnię smarujemy olejem i smażymy kolejno kotlety – długość zależy od stopnia wysmażenia, jaki chcecie osiągnąć. My lubimy dobrze wysmażone, dlatego smażymy ok 4 minut z każdej strony. Pod koniec smażenia dorzucamy na patelnię cebulę pokrojoną w krążki.
Bułki kroimy na pół, wkładamy je do piekarnika lub opiekacza, aby lekko zrumieniły się. Na spód kładziemy ser – kiedy zacznie się topić wyjmujemy bułki. Na serze układamy mięso, cebulę, pomidora, sałatę i majonez.
Przygotowałam także alternatywnego burgera – usmażyłam niewielkie sznycle z indyka panierowane w jajku i bułce tartej.
ZIEMNIAKI PIECZONE:
Ziemniaki obieramy, kroimy w łódki. Blaszkę lub naczynie żaroodporne smarujemy oliwą, wsypujemy ziemniaki, doprawiamy wedle smaku, kropimy oliwą i mieszamy. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni z termoobiegiem i pieczemy ok godziny.
LEKKA SAŁATKA:
- mix sałat 200 g,
- pół słoiczka oliwek przekrojonych na pół,
- pół opakowania mini mozarelli przekrojonych na pół,
- mała żółta papryka pokrojona w kostkę,
- 8 suszonych pomidorów pokrojonych na małe części,
- pestki dyni lub słonecznika,
- świeża bazylia,
- oliwa.
Wszystkie składniki mieszamy. Sałatkę dekorujemy pestkami, listkami bazylii i kropimy oliwą.
Obiad w wersji fast, przygotowany w rytmie slow 🙂 Smacznego!