Prezent dla 4-latka

Często przed jakimikolwiek urodzinami sprawdzam w internecie, co można kupić na prezent. Szukam inspiracji. Dlatego pomyślałam, że podpowiem Wam, co można kupić dziecku w wieku 4 lat. Jako że młody miał niedawno urodziny, jesteśmy na czasie.

Sugerowałam się głównie tym, czym bawi się moje dziecko. Generalnie niemal wszystkie propozycje nadają się zarówno dla chłopaków, jak i dla dziewczynek. Pracując nad listą postanowiłam nie skupiać się na zabawkach, bo ciężko trafić w gust dziecka, szczególnie, jeśli np. rzadko się z nim widujecie. Mój młody lubi McQueen niemal wszystko mamy z Zygzakiem – łącznie z kubkiem, talerzem, skocznią, piłką, pościelą i naklejkami na ścianie. Syn znajomej uwielbia superbohaterów – mój nie bardzo. Podobnie jest z dziewczynkami – jedna lubi Złotowłosą, inna Elzę, a jeszcze inna uwielbia Barbie. Moja lista skupia się na prezentach uniwersalnych, które gwarantują świetną zabawę, przemycają wiedzę i z pewnością będą trafione – uśmiech na twarzy dziecka pewny.

LEGO

Mój młody może dostawać klocki na każdą okazję. I lego Duplo i normalne. Godzinami je składa, rozkłada, bawi się i odgrywa scenki. Klocki lego to taki ponadczasowy prezent. Dzieci chyba nigdy z nich nie wyrastają – mój brat ma 23 lata i nadal swoich klocków nikomu nie oddał 🙂 Klocki rozwijają wyobraźnię, ćwiczą zdolności manualne, uczą cierpliwości.

CENA – najtańsze kupicie już za 25 zł, a komplet średniej wielkości ok. 80 zł. Klocki w dobrych cenach znajdziecie TUTAJ.

IMG_8667

IMG_8684

GRY

Zawsze się sprawdzają. Dzieciaki w tym wieku uwielbiają je – przynajmniej mój. Gry uczą przegrywania i zdrowej rywalizacji. A z przegrywaniem u dzieciaków jest różnie – przynajmniej u nas 🙂 Polecam Wam Zagadki Smoka Obiboka – w zestawie znajduje się mnóstwo kart z zagadkami, dlatego może grać cała rodzina. Za każdą odgadniętą zgadywankę otrzymuje się kolorowy krążek. Kto pierwszy uzbiera wszystkie – wygrywa. Świetna zabawa i fajna alternatywa dla typowych planszówek.

CENA: planszówki można kupić już za 15 zł, Zagadki Smoma Obiboka kosztują ok 30 zł. Gry w dobrych cenach znajdziecie TUTAJ.

IMG_8676

IMG_8673

DO NAUKI JĘZYKA

Chrzestna Kacperka i jej mąż, prywatnie brat mojego męża, są anglistami. I dbają o rozwój językowy młodego – zaopatrują nas w różne zabawki edukacyjne tego typu. I super! Fajne jest to, że wiedzę przemyca się tutaj w ciekawy sposób. Pierwsza rzecz, którą polecam dla 4-latka to planszówka “Use your head with Doc”. Kiedy pionek stanie na danym polu, należy podać jego kolor w języku angielskim i przynieść rzecz o tej barwie. Dodatkowo można wylosować zadanie, kiedy stanie się na wyznaczonym polu. Zadania są napisane w języku polskim i angielskim. Poza kolorami, dziecko uczy się podstawowych słów.

CENA: ok 40 zł.

IMG_8677

IMG_8678

Druga rzecz to coś w rodzaju eduteczki. Segregator z zadaniami – kolorowanki, naklejanki, komiksy, opowiadania, zadania i rebusy. Wszystko w języku angielskim.

IMG_8680

IMG_8681

IMG_8682

GLOBUS

Mój młody to mały podróżnik. Bardzo lubi bawić się globusem, odnajdywać miejsca i rozwiązywać geograficzne zagadki. Podoba mu się wszystko, co związane z geografią. Dlatego polecam Wam globus. Tradycyjny jest fajnym pomysłem, ale może dla nieco większego dziecka. Dla malucha polecam prezent, jaki młody dostał od chrzestnej. Interaktywny globus to jest zabawa! Jest tu 5 trybów zabawy – odszukuje się dane miejsca, samemu zwiedza świat, odgaduje w jakim kraju mówią jakim językiem, poznaje zabytki i najbardziej znane miejsca w danych krajach. Taki prezent to strzał w dziesiątkę!

CENA: ok 200 zł. Kupicie go TUTAJ.

IMG_8697

IMG_8699

IMG_8700

PUZZLE

Dzieci lubią puzzle. Młody dostał pod choinkę oczywiście geograficzne – mapę świata. Bardzo fajna jest też mapa Polski i układ słoneczny. Zabawa i edukacja w jednym.

CENA: ok 30 zł. Fajne puzzle znajdziecie TUTAJ. Mapę w puzzlach TUTAJ.

IMG_8702

IMG_8703

KSIĄŻKI

Książki zawsze są trafionym prezentem, bo dzieci lubią, jak się im czyta. U nas rządzą bajki Disneya. Choć ostatnio przegrywają z książkami… tak, geograficznymi. Książki z serii “Nela mała reporterka” robią furorę. Nawet my, rodzice, bardzo chętnie dowiadujemy się z nich ciekawych rzeczy. Te książki budzą w dzieciach ciekawość świata. To prawdziwe historie, opowiadane przez 8-latkę. Zobaczycie, obudzicie w dziecku młodego podróżnika!

CENA: ok. 30 zł. Książki z serii Nela Mała Reporterka znajdziecie TUTAJ. A “Dzieciaki świata” TUTAJ.

IMG_8705

IMG_8706

IMG_8710

CZUCZU

Czuczu jest z nami odkąd młody skończył rok. Mamy karty do gry, zagadki, puzzle i książeczki z zadaniami. Karty ze zgadywankami to świetna, edukacyjna zabawa dostosowana do wieku dziecka. Zagadki mają różny poziom trudności, a obrazki są inspiracją do zadawania kolejnych pytań. My gramy tak, że czasem pytania zadaję ja, a czasem Kacper.

CENA: ok 20 zl. Możecie kupić TUTAJ.

IMG_8713

EKSPERYMENTY

Eksperymenty, to zestaw kart z zadaniami. Dzięki nim można w domu stworzyć prawdziwe laboratorium! W ten sposób wzbudzamy w maluchu ciekawość świata, pasję do nauki, a jednocześnie przekazujemy wiedzę. I świetnie się przy tym bawiąc. W takiej formie to nawet ja lubię fizykę i chemię.

CENA: ok 30 zł. Możecie kupić TUTAJ.

IMG_8714

IMG_8716

NAUKA PISANIA, CZYTANIA I RYSOWANIA

Za pomocą dwóch tablic dziecko ma szansę nauczyć się pisania, czytania oraz rysowania. Maluch uczy się rozpoznawać literki i pisać je. Kacper dziś “pracował” na kartach prawie godzinę. Dodatkowo w zestawie znajdziecie podręcznik dydaktyczny dla rodziców.

CENA: ok 30 zł.

IMG_8718

IMG_8719

Dorzucie coś do mojej listy?