Żeby schudnąć, trzeba ćwiczyć i zmniejszyć ilość przyjmowanych dziennie kalorii. A najlepiej udać się do dietetyka. Wydaje się proste. Ale my, jak to my, zawsze chcemy sobie życie utrudnić, bo kto nam zabroni? I wymyślamy tysiące różnych diet, które nie tylko utrudniają nam życie, bo wymagają dużego zaangażowania w kuchni, ale i bardzo często poza atrakcyjną nazwą są mało skuteczne.
Przyznam się szczerze, nigdy się nie odchudzałam. Ale jak sami wiecie, na to, czy mamy dodatkowe kilogramy składa się wiele czynników, nie tylko objadanie się – geny, tendencja do tycia, problemy zdrowotne, stres i wiele innych. Owszem przeszłam na dietę, ale polega ona na zdrowym odżywianiu. Jakiś czas temu wprowadziłam także stałą aktywność fizyczną. Bo dieta to tak naprawdę sposób żywienia. Kiedy spotykam się ze znajomymi, oglądam telewizję czy czytam kobiece czasopisma niemal za każdym razem pojawia się temat odchudzania. Znałam wcześniej dietę Dukana, Plaż Południowych czy polegającą na jedzeniu potraw o niskim indeksie glikemicznym. I o ile są one dobrze przemyślane i stworzone przez dietetyków, o tyle pojawiają się diety alternatywne. Rozbawiona kreatywnością autorów tych diet postanowiłam Wam przedstawić co ciekawsze. Jeśli znacie jeszcze inne, śmiało dopisujcie!
TOP 20 DIET
- Dieta Biblijna
Polega na jedzeniu takich potraw, jakie są opisane w Piśmie Świętym. Trwa 40 dni i składa się z 3 części. Należy tutaj jeść produkty jak najmniej przetworzone oraz pilnować regularności jedzenia co 4 godziny. Wolno jeść przede wszystkim ryby i ziarna, warzywa, jajka, kefir a w kolejnej fazie diety warzywa strączkowe. Owoce jemy dopiero w ostatniej fazie. Bezwarunkowo rezygnujemy ze słodyczy, białego pieczywa i makaronu.
- Dieta Śpiącej Królewny
Kiedy śpimy, nie jemy. Kiedy nie jemy, chudniemy. I na tym też polega ta dieta – żeby jak najwięcej spać. Nie polecam osobom pracującym na etacie. Może się skończyć zwolnieniem.
- Dieta baletnicy
Bardzo restrykcyjna. Je się mało, bardzo mało, minimalnie… Ale szybko się chudnie. Podobno. Dieta trwa 10 dni.
- Dieta ciasteczkowa
Brzmi kusząco. Polega na jedzeniu ciasteczek w ilości… jakiej chcemy! Bez ograniczeń. Warunek jest jeden – ciasteczka powinny być przygotowane własnoręcznie i składać się z produktów hamujących głód np. płatków owsianych. Dodatkowo należy zjadać jeden wartościowy posiłek dziennie.
- Dieta niemowlęca
Świetna dla młodych mam. Polega na jedzeniu słoiczków dla dzieci – dlatego warto szukać promocji np 2+1 gratis. Są nie tylko zdrowe, ale i jest w nich mało jedzenia. Wystarczająco, żeby się najeść, a na tyle mało, żeby nie przytyć!
- Dieta zupek chińskich
Sycące zupki chińskie sprawiają, że nie chce nam się więcej jeść. Dieta polega na jedzeniu zupek chińskich zamiast tradycyjnych potraw.
- Monodieta
Wybieramy dowolny produkt np. marchewkę, jabłko, grejpfrut itp. I jemy je w kółku – dodajemy je także do każdego posiłku. Bleeee
- Dieta papierosowa
Znam wielu jej zwolenników. Nie chcą rzucić palenia, żeby nie przytyć. W końcu kiedy są głodni, sięgają po papierosa i chudną. Jednak nie tędy droga…
- Dieta kapuściana
Pozwala schudnąć kilka kilogramów w tydzień. Podobno stosują ją gwiazdy kina. Na czym polega? Na jedzeniu przez cały dzień, 7 dni w tygodniu, zupy kapuścianej. Lekkiej, bez śmietany!
- Dieta octowa
Brzmi strasznie? Żeby schudnąć wystarczy przed każdym posiłkiem wypijać trochę octu jabłkowego. Co sprawia, że chudniemy? Biegunka i wymioty!
- Dieta owocowa
Jemy tutaj tylko owoce. Same witaminy…
- Przeżuwanie
Im lepiej przeżujemy jedzenie, tym mniej go zjemy. Jeden kęs gryziemy więc minimum 32 razy. A resztki wypluwamy. Tę dietę można stosować przez całe życie.
- Dieta polegająca na niejedzeniu
Tak, są zwolennicy niejedzenia. Podobno energię czerpią z powietrza, słońca, kosmosu. Nie wnikam.
- Dieta gumy do żucia
Polega, jak nazwa wskazuje, na bardzo częstym żuciu gumy. Jedni twierdzą, że przyspiesza to przemianę materii, a inni, że w ten sposób oszukujemy organizm i nie czujemy głodu.
- Dieta paleolityczna
Zachowujemy się jak ludzie pierwotni – dużo się ruszamy, jemy owoce, warzywa, chude mięso, ryby. Zabroniony jest cukier, słodycze czy produkty mleczne.
- Dieta tysiąca kalorii
Na tej diecie schudniemy, bo ogranicza się jedzenie do 1000 kalorii dziennie. Ale efekt jo-jo murowany.
- Dieta Kimkins
Nie dość, że można jeść jedynie 800 kalorii dziennie, to dodatkowo trzeba zażywać środki na przeczyszczenie w ramach oczyszczenia organizmu z toksyn.
- Dieta gorącego kubka
Polega na jedzeniu gorących kubków oraz ćwiczeniach po 2-3 godziny dziennie. Przynajmniej można zjeść coś ciepłego, na rozgrzewkę.
- Dieta jajeczna
Taka dieta trwa około 2 tygodni. Od razu zaznaczam – jak poprzednie, jest bardzo niezdrowa. Polega na jedzeniu jajek w różnej postaci. Pozwala bardzo szybko schudnąć, ale jakim kosztem!
- Dieta MŻ
Podobno najlepsza, przynosząca faktyczne rezultaty, dla każdego, bez ograniczeń. Nie ma skutków ubocznych, wychodzi na zdrowie. MŻ = mniej żreć. Mimo, iż ta dieta wydaje się całkiem logiczna, wcale tak nie jest. Bo problemy z wagą nie zawsze są skutkiem objadania się, a coraz częściej wynikiem problemów zdrowotnych.
Spotkaliście się jeszcze z innymi, ciekawymi dietami?
