Co robić na randce w domu? Czyli o tym, jak wyglądają randki, kiedy macie dzieci.

Randka w domu. Czy może być fajna? Czy jest skazana na nudę i niepowodzenie? Absolutnie! Randki w domu są fantastyczne – a przede wszystkim pokazują, że ludziom zależy. Bo umówmy się – żeby przygotować randkę w domu, trzeba się trochę bardziej postarać i wysilić, niż wskoczyć w wystrzałową sukienkę i zamówić stolik w restauracji 🙂 Takie randki też lubię, nawet bardzo! Ale od kiedy mamy małe dzieci, nauczyliśmy się organizować sobie randki w domu – bo na randki poza domem wychodzimy bardzo rzadko. A przecież będąc rodzicami, jesteśmy wciąż partnerami – i o tę relację bardzo dbamy!

Powiem Ci, że często spotykam się ze stwierdzeniem, że po ślubie to już żadne randki, bo niby po co? Jak się pojawiają dzieci, to już w ogóle – nie ma mowy, bo niby jak? Dzieci, dzieci – nie spędzamy czasu razem, bo dzieci. Nie jemy razem kolacji, bo dzieci. Nie oglądamy wieczorem filmu pod kocem, bo przecież dzieci. No i w końcu przestajemy spędzać ze sobą czas, bo dzieci. I wiesz co? To strasznie głupia wymówka. Bo dzieci nie powodują problemów w związku. Problemy generują dorośli ludzie, którzy nie potrafią się dogadać. Dlatego zamiast zwalać na dzieci, warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy uda nam się wygospodarować raz w miesiącu dwie godziny na czas tylko we dwoje? Jak dzieci pójdą spać? Wierzę, że jeśli bardzo się chce, to się uda. Nawet pół godziny, ale tylko we dwoje działa niesamowicie dobrze na relacje.

Bo nie trzeba wychodzić z domu! Wystarczy ten czas dobrze zaplanować…

Pomysłów na randkę w domu jest mnóstwo! I celowo podkreślam słowo “randka”, bo to taki specjalny czas w ciągu tygodnia czy miesiąca. Czas tylko dla dwóch osób. Podrzucę Ci kilka pomysłów, jak my lubimy spędzać czas we dwoje. I będzie mi bardzo miło, jeśli dorzucisz też swoje pomysły – wspólnie zrobimy listę pomysłów na randki w domowym zaciszu. I odczarujemy stwierdzenie, że randki w domu wieją nudą 🙂

Wspólne gotowanie

Tak, to pierwsze co mi przyszło do głowy, bo oboje kochamy jeść! Kiedyś, kiedy byliśmy jeszcze na studiach, bardzo często razem gotowaliśmy, a później włączaliśmy fajny film, siadaliśmy na kanapie, pod kocem i zajadaliśmy te pyszności. Wspominam ten czas z takim ciepłem na sercu. Dziś kiedy mamy małe dzieci czasu na wspólne gotowanie mamy jak na lekarstwo. Może dlatego tak je celebrujemy?

Jeśli nigdy nie gotowaliście razem, polecam spróbować! To niesamowicie romantyczne przeżycie 🙂 Serio! Poza tym, macie mnóstwo czasu na rozmowy. A jeśli będziesz gotowała z kimś, kogo dopiero poznajesz, fajnie jest wcześniej popytać, co lubi jeść, na co ma alergię lub za czym nie przepada. Nie chcemy przecież zamienić randki w koszmar 🙂 Przygotuj blat kuchenny, ulubione napoje i zaproś drugą osobę do podwinięcia rękawów koszuli i wspólnego pichcenia.

Pójdźmy w klasykę

Wspólne oglądanie filmu – bardzo lubimy tak spędzać wieczory! Oboje kochamy chodzić do kina. Kiedy mieszkaliśmy we Wrocławiu, mieliśmy dużo czasu jako studenci. Obok nas otworzyło się duże kino, które miało specjalną zniżkę dla studentów – płaciliśmy 10 zł za bilet. Obejrzeliśmy wtedy wszystkie nowości – byliśmy w kinie 3-4 razy w miesiącu 🙂 Teraz trochę trudniej nam się wybrać, ale wciąż uwielbiamy razem oglądać filmy. Szykujemy coś dobrego do jedzenia, albo zamawiamy pizzę. Zakładamy dresy, pakujemy się pod koc, przytulamy i celebrujemy te dwie godziny razem.

Oczywiście, taki wieczór można zdecydowanie bardziej umilić. Wystarczy kilka świeczek, dobre wino, kwiaty – atmosfera robi się od razu bardziej romantyczna. Pamiętaj, że wspólne oglądanie to nie tylko patrzenie w ekran. To poznawanie nowych historii i swoich reakcji na nie, co może być początkiem ciekawych dyskusji. To też sentymentalna podróż do różnych wydarzeń z przeszłości.

Układanie puzzli

Brzmi dziecinnie? A gdzież tam! Puzzle to gwarancja długiej randki – im więcej elementów wybierzesz, tym dłużej spędzony czas razem. Bez telewizora, bo by Was rozpraszał. Za to z przyjemną muzyką w tle. Moja koleżanka Gabi zawsze mówi, że puzzle to idealny test dla partnera – bada przede wszystkim jego cierpliwość 🙂 To tak pół żartem, pół serio, ale powiem Ci w sekrecie, że Basia kupiła na randkę puzzle z niemal jednokolorowym motywem. Układali do 3.00 w nocy. Dziś… są 10 lat po ślubie, więc ten test całkiem ciekawy 🙂

A tak serio – układanie puzzli to naprawdę świetna zabawa we dwoje. Zwłaszcza, jeśli jesteście zmęczeni po całym dniu w pracy, a oczy bolą od ekranów laptopa. Lekko przygaszone światło, nastrojowa muzyka w tle, dobre jedzenie i zabawa. Ale to nie wszystko! Poza relaksem i odpoczynkiem, będziecie mieli mnóstwo czasu na wspólne rozmowy i… bliskość. Bo ta zabawa bardzo skraca dystans między ludźmi, zwłaszcza kiedy znajdziecie w tym samym momencie brakującego puzzla.

Polecam Wam spróbować naszą nowość, ale się ubawiliśmy układając te puzzle z Ravensburger KRYPT. No i umówmy się – dla mojego męża były niezłym testem cierpliwości, aż żałuję, że nie miałam ich 16 lat temu 🙂 Żartuję! Radek zdał doskonale, a do tego nieźle się naśmialiśmy. Bo umówmy się – to nie są zwyczajne puzzle. Te oparto na motywie spirali, nie ma żadnego wzoru, a jedynie przenikające się kolory. Ciekawa jestem, kto z Was podjął by się ułożenia takich puzzli. Ja Wam powiem szczerze – byliśmy mega zadowoleni z siebie, jak nam się udało docisnąć ostatni puzzel chwały! Choć nasza duma trochę zmalała, kiedy nasz 9 letni syn ułożył te puzzle w pojedynkę.. trzy razy szybciej od nas 🙂 Ale co tam, grunt że każdy się dobrze bawił!

 

Kąpiel pełna piany, czyli domowe SPA

Aj, to lubię! Tylko taka randka zdarza się u nas jedynie na wyjazdach we dwoje 🙂 Przy małych dzieciach trudno nam to zorganizować, ale wierzę, że wszystko przed nami. Jeśli Ty masz starsze dzieci, lub pod opieką babci, a może jeszcze nie macie dzieci – taki wieczór, to marzenie. Zapal kilka świec w łazience, włącz relaksacyjną muzykę i zrób w wannie duuuuuużo piany. Kto jej nie lubi? Nie dość, że będziecie mieli mnóstwo czasu na rozmowy we dwoje, to jeszcze się odprężycie.

Taką kąpiel fantastycznie jest połączyć z fajnym masażem.

Herbata na balkonie

Tak, późną jesienią, a nawet zimą! Bo wiesz, na randkach nie zawsze chodzi o to, żeby było w wieczorowej sukni, na obcasach i na bogato. Na randkach chodzi o to, żeby zrobić coś razem. Coś fajnego, szalonego, coś innego. Coś, co będziecie jeszcze długo wspominać! Bo wspomnienia to najlepsza pamiątka z życia. Także nie stopuj wyobraźni! Załóżcie kurtki, ciepłe skarpety, zróbcie herbatę do termosu i usiądźcie na chwilę na balkonie, żeby popatrzeć na miasto, na gwiazdy. Ot tak. Niesamowite przeżycie, a niby takie zwykłe.

I jeszcze jedno! 

Pamiętaj, że to RANDKA. Czyli czas dla Was. Tylko dla Was. Zadbaj o to, żeby nikt Wam wtedy nie przeszkadzał, odwołaj gości. Nie odbieraj też telefonów, jeśli to nic pilnego i spokojnie może poczekać do jutra. Dajcie sobie czas, niekoniecznie drogie prezenty – to o wiele fajniejsze!

Dlaczego warto organizować sobie takie randki w domu? Bo związek to relacja. A nie da się budować relacji nie widząc się, nie spędzając razem czasu, nie poznając się, nie odkrywając siebie na nowo, nie poświęcając sobie czasu. Czas spędzony razem, we dwoje, jest bezcenny dla każdej relacji.I nie ważne, jaką opcję randki wybierzesz – czy to będzie jedzenie zamówione z drogiej restauracji, czy układanie puzzli w dresie i popijając herbatę z cytryną. Ważne, żeby raz na jakiś czas wygospodarować czas dla siebie.

Taki specjalny czas dla siebie. Z wyłączonym telefonem, a włączoną uważnością dla drugiej osoby.

 

*Partnerem wpisu jest marka puzzli mojego dzieciństwa, czyli fantastyczny Ravensburger.