Spośród wszystkich pytań, jakie do mnie wysyłacie, to powtarza się zdecydowanie najczęściej. Przepraszacie, że o to pytacie – a ja piszę, że nie ma za co przepraszać! To pytanie, jak każde inne, i dobrze że o to pytacie. Bo tęsknicie za partnerem, bo dbacie o jego zdrowie, bo sex jest dla Was ważny – to zupełnie normalne! Ja też o to zapytałam lekarza. Nie ma głupich pytań, pamiętajcie o tym. A pytanie o sex, jest tak samo ważne, jak pytanie o przygotowywanie posiłków w czasie kwarantanny.
Czyli można, czy nie można?
Nie można. Nie można w okresie kwarantanny. Po pierwsze dlatego, że przez czas kwarantanny powinniśmy utrzymywać odległość dwóch metrów od osób dorosłych, a po drugie nie chcemy ryzykować, żeby zajść w ciążę w momencie, kiedy organizm jest słaby, zmęczony i napromieniowany. Zanim przejdę dalej, dwa słowa o ciąży. Przez pół roku od chwili jodowania, należy zachowywać bezwzględną antykoncepcję. Dla zdrowia swojego i zdrowia dziecka. Dotyczy to zarówno kobiety, jak i mężczyzn. To czas, kiedy naprawdę trzeba uważać. Mi lekarze mówili, że 6 miesięcy to jest takie minimum, bo oni zalecają równy rok. Jeśli po tym czasie będzie wszystko w porządku – wtedy zgadzają się na ciążę. Warto też wiedzieć, że planując ciąże warto być w stałym kontakcie z endokrynologiem. On ustali odpowiednią dawkę leków. Tak samo podczas trwania całej ciąży – hormony tarczycy są bardzo ważne podczas ciąży, są niezbędne dla rozwoju maluszka, dlatego trzeba regularnie wykonywać badania i dobierać odpowiednie dawki leków.
Kwarantanna po jodowaniu trwa zazwyczaj 7-14 dni. W tym czasie lekarze zalecają, żeby ograniczyć kontakty intymne do minimum, a wręcz całkowicie z nich zrezygnować. To naprawdę tylko wyjdzie Wam na zdrowie. A kilka dni tęsknoty też tylko wychodzi na dobre 🙂