Ekspresowe Brownie z porzeczkami
Wzmacniają układ odpornościowy, wspomagają oczyszczanie organizm, a do tego świetnie smakują – mowa o czerwonych porzeczkach. Owoce te ze względu na cierpki smak często są pomijane w diecie. Cóż, sama tak robię. Ale czy porzeczki trzeba jeść prosto z krzaka, żeby zachować ich wartości odżywcze? Nie!
Nie lubię porzeczek, zwłaszcza czerwonych. Są cierpkie, kwaśne, niedobre. Zjedzenie kilku owoców stanowi dla mnie wyzwanie. Dlatego staram się tak je „przetworzyć”, żeby nadawały się do zjedzenia. Wykorzystuję je do deserów – słodka galaretka świetnie kontrastuje z ich cierpkim smakiem. Doskonale sprawdzają się także w postaci dżemów. Najchętniej zjadam je na kanapce posmarowanej białym serem – w takiej postaci zjem każdy dżem. Co więcej, dżemy porzeczkowe idealnie sprawdzają się jako dodatek do mięs, zwłaszcza dziczyzny. Z powodzeniem mogą zastąpić popularną żurawinę. Dżemy przygotowuję na bazie żelfixów, konfiturexów i innych dostępnych
w sklepach mieszanek do domowych przetworów. Zimą są idealne do wypieków.
W sezonie porzeczki stanowią uzupełnienie świeżo wyciskanych soków lub sprawdzają się jako dodatek do ciast.
I tu mam dla Was prosty i szybki sposób na doskonałe brownie – zawsze, ale to ZAWSZE, się udaje. I zawsze, ale to ZAWSZE, smakuje doskonale! Porzeczki doskonale przełamują słodycz czekolady, koniecznie wypróbujcie!
Składniki:
– kostka masła,
– 120 g czekolady – ja daję 100 g gorzkiej i 20 g mlecznej,
– 200 g drobnego cukru + 2 łyżeczki cukru waniliowego,
– 4 jajka,
– 140 g mąki – próbowałam tortową, żytnią i pszenną pełnoziarnistą. Za każdym razem ciasto świetnie się upiekło.
- W rondelku rozpuszczamy masło i czekoladę, a następnie dodajemy cukier i cukier waniliowy. Gotujemy na małym ogniu około 3-4 minut ciągle mieszając. Całość odstawiamy do lekkiego wystudzenia.
- Teraz mamy do wyboru dwie opcje – szybką i ekspresową J
ALBO 2a. Do masy dodajemy pojedynczo jajka i dokładnie mieszamy. Następnie porcjami wsypujemy mąkę
i delikatnie łączymy całość.
ALBO 2b. Do masy dodajemy pojedynczo same żółtka i dobrze mieszamy. Następnie porcjami wsypujemy mąkę. Na koniec dodajemy ubite na sztywno białka i delikatnie mieszamy. Częściej wybieram tę opcję – ciasto jest bardziej puszyste, ale nadal wilgotne J - Małą formę do ciasta lub naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem i wysypujemy bułką tartą lub kaszą manną. Przed przelaniem ciasta do formy dodajemy do niego porzeczki – ja dodaję dwie garście, ale z powodzeniem mogą być nawet cztery.
- Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni z termoobiegiem lub 180 bez termoobiegu około 35 minut.
Dlaczego warto jeść porzeczki?
Po czerwone porzeczki warto sięgać w czasie choroby, ponieważ doskonale wspomagają pracę naszego układu odpornościowego. W ich składzie znajduje się duża ilość witaminy C, A, K oraz takich składników mineralnych jak potas, wapń, magnez i żelazo. Dodatkowo regulują poziom cukru we krwi, cholesterolu oraz pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie tętnicze. Warto podawać je także dzieciom, zwłaszcza niejadkom, ponieważ zwiększają apetyt! Jeśli to wszystko Was nie przekonuje, to mam argument nie do odparcia. Jedząc porzeczki dbamy o piękny wygląd – czerwone kuleczki spowalniają proces starzenia się skóry!